Letnia parada parowozów, wtórnie zagospodarowane magazyny kolejowe i dwa jeziora oplatające centrum sprawiają, że łazienki w Wolsztynie projektuje się dziś z myślą o turystach i miłośnikach sportów wodnych. Coraz popularniejsze kabiny walk-in zastępują klasyczne brodziki, a ich sercem stają się odpływy liniowe – stalowe rynny zlicowane z posadzką, dzięki którym woda znika dyskretnie i szybko, pozostawiając równą powierzchnię kafli.
Dostępne w długościach 60-100 cm modele można skrócić na placu budowy i ustawić na regulowanych stopkach w cienkiej wylewce z ogrzewaniem podłogowym. Zintegrowana mata uszczelniająca łączy się z hydroizolacją bez dodatkowych taśm, a syfon DN 50 (wydajność 48 l/min) swobodnie radzi sobie z obfitym strumieniem dużej deszczownicy – nawet po dniu spędzonym na żeglowaniu po Jeziorze Wolsztyńskim.
Klienci wybierają ruszt szczelinowy, pełny lub wariant „pod płytkę”, który wtapia się w gres inspirowany drewnem z okolicznych lasów. Wykończenia PVD w czerni, antracycie czy szczotkowanym złocie pozwalają zgrać odwodnienie z armaturą, a wyjmowany koszyk ułatwia czyszczenie od góry bez demontażu płytek ani agresywnych detergentów.
W salonie Euro Płyta w Nowym Tomyślu czeka kompletny zestaw montażowy – rynna, syfon, klin spadkowy i dopasowana hydroizolacja – wraz z doradztwem instalacyjnym. Postaw na odpływy liniowe, które w wolsztyńskich łazienkach łączą bezprogowy dostęp z elegancją i niezawodnością na lata, niezależnie od tego, czy urządzasz loft w dawnej parowozowni, czy nowy dom nad brzegiem jeziora.